Posty

NIEZRĘCZNE SERIALE

Obraz
       Godzina o której tworzę tego posta - 00:21 - idealnie pasuje do tematu, jaki będzie tutaj dziś poruszany. Dokładniej pisząc - do niezręczności. Kto z nas nie spotkał się w swoim życiu z tym uczuciem? Dopada nas zazwyczaj w najmniej odpowiednim momencie. Tak samo jak rozmyślania o nim. Kładziemy się spać, do ciepłej pościeli, wymęczeni po ciężkim dniu i...NAGLE, ni z gruszki ni z pietruszki, nasz mózg postanawia zrobić nam psikusa. Spanie wówczas nie przychodzi wcale tak łatwo. Późna godzina jest przecież najlepszym czasem na przywoływanie takich wspomnień jak chociażby życzenie smacznego dostawcy pizzy, burczenie brzucha podczas apelu, czy powiedzenie kasjerowi ,,dzień dobry" w momencie oddawania reszty.      Brzmi znajomo? Któż z nas tego nie doświadczał... Niezręczność jest specyficznym i...subiektywnym wrażeniem. Nie każdy poczuje się speszony w powyżej opisanych sytuacjach i każdy niezręczność będzie przeżywał inaczej. Ale do rzeczy, czyli naszego tematu. Jak wiele z wa

ALEX KAREV 16X16 (SPOILERY) + Teoria na temat powrotu

Obraz
               Dawno mnie tu nie było...Dzisiaj jednak mam zapał na zrobienie nowego wpisu, mam nadzieje, że nie jest słomiany i ujrzycie post na stronie ;)                Ostatnio, fani Chirurgów musieli pożegnać jedną z głównych postaci tego serialu; Alex'a Karev'a. Pożegnanie, o tyle trudne, gdyż aktor był związany z serialem od pierwszego sezonu (jako jeden z nielicznych), a wiadomość o jego odejściu spadła niespodziewanie.                                      Wielu fanów obawiało się ,,najgorszego", a mianowicie typowego dla Chirurgów pozbywania się bohaterów serialu - uśmiercenia postaci. Wiele osób nie widziało nawet innej możliwości dla zakończenia wątków Karev'a, związanego emocjonalnie z tak wieloma osobami; Jo, Meredith, Bailey, Richardem... Czy mógłby zostawić kochającą żonę, która dopiero co dowiedziała się, że ma depresję i właśnie odzyskała ,,siły"? Czy potrafiłby zostawić najbliższą, oddaną mu przyjaciółkę, która przeżyła w życiu tak wiele

13 reason why - trzeci sezon

Obraz
Trzeci sezon - ciągnięty na siłę?      Do trzeciego sezonu 13 powodów podeszłam bez żadnych specjalnych oczekiwań. Pierwszy z sezonów nie bardzo mi się podobał, drugi był lepszy, ale momentami nudził - najbardziej podobało mi się w nim zakończenie , które było według mnie najmocniejsze ze wszystkich scen.     Jednak za trzecim podejściem...- ku wielkiemu zdziwieniu - spodobało mi się. I to tak naprawdę. Jak to mówią...do trzech razy sztuka. Odcinki mimo, że długie, nie były nudne i po zakończeniu jednych zastanawiałam się z napięciem, co będzie w następnych. To prawda, że serial od pierwotnej opowieści odbiegł dość daleko, ale z drugiej strony, jak długo twórcy mogliby przedstawiać nam tą samą historię dopóki nie mielibyśmy jej po dziurki w nosie?  Słyszałam za to (ale to nie sprawdzona informacja), że powstanie czwarty sezon i nie mam pojęcia o czym w takim razie będzie. Bowiem zakończenie trzeciego sezonu pasowałoby do wagi zakończenia serialu na dobre. Mam tylko nadzieję,

13 reason why - pierwszy sezon = lepszy od książki?

Obraz
    W ostatnim czasie głośno o serialu ,,13 powodów" z racji wypuszczonego niedawno na ekrany trzeciego sezonu (którego recenzja pojawi się tutaj niebawem ;P ) . Po obejrzeniu go musiałam się nim podzielić z przyjaciółką, no, ale jak zacząć opowiadać historię, bez początku? Wróciłam więc myślami do pierwszego sezonu, zaczęłam opowiadać i...natchnęło mnie żeby to spisać. I tak o to jesteśmy tutaj.     Do pierwszego sezonu przykładałam się kilka razy. Włączałam pierwszy odcinek, siadałam...po czym mijało maksymalnie dwadzieścia minut i znajdowałam sobie inne zajęcie. Kilka razy próbowałam obejrzeć go przy okazji sprzątania, kiedy nie musiałam skupiać na nim całej swojej uwagi, ale i to nie pomagało. Chciałam dać szansę temu serialowi, wiedziałam, że pierwsze odcinki często bywają nudne, ale potem akcja się rozkręca. Ponadto byłam już po lekturze książki Jay'a Ashera o tym samym tytule. Jednak około pięćdziesięciominutowy odcinek mnie przerastał.     Tak naprawdę zaczęłam oglą

The Good Doctor - recenzja

Obraz
   The Good Doctor to serial poruszający bardzo wiele ciekawych wątków. Głównym motywem przewodnim jest podjęcie pracy przez autystycznego, młodego mężczyznę. Shaun Murphy, bo tak nazywa się nasz bohater, posiada szereg specyficznych zachowań, takich jak rozumienie rzeczy dosłownie, przywiązanie do porannej rutyny, czy mówienie tego, co rzeczywiście ma na myśli. Zachowania Shauna sprawiają mu trudność z komunikacją, jednak zdaje się, że nie wpływają negatywnie na jego funkcjonowanie, czy pracę stażysty w szpitalu św. Bonawentury. Ponadto jego specyficzność często pomaga: Shaun ma bowiem zespół Sawanta (który dotyczy bardzo wielu autystów). Cechuje go fotograficzna pamięć, a także ponadprzeciętny umysł, który wielokrotnie kieruje go na nietypowe, błyskotliwe rozwiązania.   Freddie Highmore, który wciela się w wyżej opisanego bohatera, włożył bardzo wiele pracy w tą postać, co przełożyło się na tak genialny efekt. Mam wrażenie, że aktor przywiązuje uwagę do wszystkiego; mowy, chodu, ges

Powstanie Szklanej Sceny

   Stworzyłam tego bloga aby było to miejsce wszechstronnie poświęcone serialom. Być może z biegiem czasu pojawi się coś dodatkowego, jak film, czy spektakl. Zamierzam nie tylko recenzować seriale, ale także dodawać opisy postaci, spiskowe teorie czy ciekawostki.    Niekiedy będę się skupiać również na grze aktorskiej, czy emocjonalnych scenach. To właśnie myśląc o graniu postaci wymyśliłam nazwę tego miejsca; jako, że akcja dzieje się na tzw.,,ekranach", seriale są nagrywane bez widowni, aktorzy nie grają przed nami ,,na żywo".    W każdym razie zobaczymy jak wyjdzie, zapraszam do wspólnego czytania 💚