13 reason why - trzeci sezon
Trzeci sezon - ciągnięty na siłę? Do trzeciego sezonu 13 powodów podeszłam bez żadnych specjalnych oczekiwań. Pierwszy z sezonów nie bardzo mi się podobał, drugi był lepszy, ale momentami nudził - najbardziej podobało mi się w nim zakończenie , które było według mnie najmocniejsze ze wszystkich scen. Jednak za trzecim podejściem...- ku wielkiemu zdziwieniu - spodobało mi się. I to tak naprawdę. Jak to mówią...do trzech razy sztuka. Odcinki mimo, że długie, nie były nudne i po zakończeniu jednych zastanawiałam się z napięciem, co będzie w następnych. To prawda, że serial od pierwotnej opowieści odbiegł dość daleko, ale z drugiej strony, jak długo twórcy mogliby przedstawiać nam tą samą historię dopóki nie mielibyśmy jej po dziurki w nosie? Słyszałam za to (ale to nie sprawdzona informacja), że powstanie czwarty sezon i nie mam pojęcia o czym w takim razie będzie. Bowiem zakończenie trzeciego sezonu pasowałoby do wagi zakończenia serialu na dobre. Mam tylko nadzieję,